schab pieczony z ananasem

Niesamowicie kruche i delikatne mięsko ! Będzie świetne na ciepło jak i zimno, do kanapek.
W smaku dominuje nuta owocowa i nuta wędzonki, wg nas - przepyszny !

1 kg schabu bez kości

do namoczenia:
0,5 szklanki zalewy z ananasów
zimna przegotowana woda w ilości takiej by zakryła mięso
1 łyżka soli (z górką)

pomada:
1 pełna łyżka sosu sojowego ciemnego
1 łyżeczka miodu (użyłam wielokwiatowego)
1 łyżka pikantnej musztardy (użyłam pikantnej sarepskiej)
1 łyżka oleju (użyłam rzepakowego)

dodatkowo:
około 4 - 5 krążków ananasa
100 - 120 gramów tłustego boczku wędzonego 


Schab umyć. Wodę wymieszać z zalewą z ananasów, wsypać sól, wymieszać, włożyć mięso. Wsadzić na 24 - 48 godzin do lodówki.

Po upływie wyżej wymienionego czasu mięso opłukać pod bieżącą wodą, osuszyć.
Składniki pomady wymieszać ze sobą. Krążki ananasa przeciąć na pół.
Mięso ponacinać w odstępach około 2 cm na głębokość pozwalającą na umieszczenie 3/4 połówki krążka.

Posmarować obficie pomadą, również w bruzdach.
W nacięcia powkładać owoce. 

Boczek pokroić w cienkie paseczki.
W mięsie pomiędzy ananasem znowu zrobić nacięcia, na około 1,5 cm. Powkładać w nie boczek.

Całość schabu znowu posmarować resztą pomady.

Mięso zawinąć ściśle w folię aluminiową, następnie umieścić w szerokim i płaskim naczyniu żaroodpornym lub brytfance, na dno nalać 250 ml zimnej wody.

Piekarnik rozgrzać do 190 stopni, wsadzić mięso i piec około 80 minut (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).
Na około 20 - 25 minut przed końcem pieczenia rozciąć folię z góry i pozwolić by mięsko podpiekło się z wierzchu.

UWAGA: Pilnujmy by ananas się nie przypiekł za bardzo, bo nabierze goryczki.

Gotowe ! :)