P.S 1. W przepisie nie ma proszku do pieczenia, to nie błąd.
P.S 2. Użyjcie landrynek z uznanej firmy (np. wedlowskich), będą miały intensywniejszy kolor.
1,5 szklanki mąki pszennej
2 żółtka
2 kopiaste łyżki kwaśnej śmietany 18%
100 gramów zimnego masła lub margaryny
0,5 szklanki cukru
szczypta soli
około 250 gramów kolorowych landrynek
Zaczynamy od przygotowania landrynek.
Dzielimy je kolorami, a potem miażdżymy na proszek, np za pomocą tłuczka do mięsa (landrynki w woreczkach foliowych).
Każdy kolor osobno (!).
Mąkę przesiewamy z solą, cukrem, dodajemy zimne masło, siekamy nożem na drobno.
Potem wbijamy żółtka, dodajemy śmietanę, zagniatamy kruche ciasto, dzielimy je na dwie części, jedną zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do lodówki.
Drugą wałkujemy na omączonym blacie lub stolnicy na grubość 0,5 cm, wykrawamy ciasteczka, w środku robiąc okienko (użyłam tylki do szprycy dekoracyjnej).
Ciasteczka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, blisko siebie, nie urosną.
Jeśli chcemy powiesić je na choince w tym momencie robimy dziurkę, np patyczkiem do szaszłyków lub rurką do napojów.
W "okienka" wsypujemy proszek landrynkowy (każdy kolor osobno do innego ciasteczka).
Na końcu pędzelkiem usuwamy pyłek, który został nam na powierzchni ciasteczek (nie będzie nieestetycznych mazów).
Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni, wkładamy ciasteczka i pieczemy około 12 minut, do lekkiego zrumieniania i roztopienia landrynek (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).
Czynności wykonujemy do wykończenia składników.
UWAGA: Ciasteczka odrywamy od papieru dopiero po całkowitym ostygnięciu !!
Prześliczne witrażyki :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z pyłkiem landrynkowym :)
OdpowiedzUsuńCudne ciasteczka :))
OdpowiedzUsuńEwcia jak zwykle szałowy mega oryginalny pomysł.Dzięki ,zrobię.
OdpowiedzUsuń:)), miło mi bardzo :)), dziękuję !
UsuńRobie podobnie witrazyki a ciasteczka piekne!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :) Ciekawie jak smakowałyby pierniczki w postaci takich witrażyków :D
OdpowiedzUsuńWitam, świetnie wyglądają. Jutro będą u mnie :) Kolejny Pani przepis który wypróbuję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczekam na wieści :))
Usuń