- ser salami około 30 - 40 dag (świetnie sprawdzi się również okrągły ser wędzony, np. "Rolada Ustrzycka"
- mleko do zamaczania
- mąka do obtaczania
- jajo rozkłócone
- bułka tarta
Ser kroimy na plastry grubości około 1,5 cm. Plasterki maczamy najpierw w mleku, następnie w mące, potem w jaju i w bułce tartej. Smażymy na sporym ogniu (chodzi o to, żeby ser w środku był mięciutki, a bułeczka ładnie przypieczona, długie smażenie sprawi, że ser może nam się wydostać na zewnątrz).
Danie podałam z frytkami, gotowcami z piekarnika i buraczkami z cebulką.
Jadłam, ale nie jest to zdecydowanie moje ulubione danie ;)
OdpowiedzUsuńaż mi ślinka pociekła ;-) mniam !
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda i pewnie tak też smakuje :)
OdpowiedzUsuńsmakuje bardzo serowo, czyli cos w sam raz dla seromaniaków :)
OdpowiedzUsuńdawno nei robiłam, a szkoda... ja lubię robić go z ementalera ale wcześniej wkładam na pół godziny do zamrażalnika żeby ser dodatkowo stwardniał i nie rozpłynął się podczas smażenia.
OdpowiedzUsuńpomysł dobry :)
Usuńja z kolei teraz opatentowałam, że ser wędzony pięknie się trzyma i wcale nie rozlewa, z powodu obtoczenia w mące i ma jeszcze z boku tą swoją skórkę, która trzyma wszystko ładnie w całości, pozdrawiam :)
Robiłem i polecam, pyszne danie :)!
OdpowiedzUsuńPytałem w Czechach w knajpce o ser to dają Edamski. Ja daję Chedar z Mlekowity, jest idealny do tego :)
OdpowiedzUsuńPytałem w Czechach w knajpce o ser to dają Edamski, ja daję Chedar z Mlekowity, jest idealny do tego dania + frytki i sos tatarski :)
OdpowiedzUsuńJuż drugi raz będę to robił
OdpowiedzUsuń