- ciasto na 4 - 6 omletów:
- 2 jaja
- 1/3 szklanki cukru ( do całości dopełnić 1 łyżeczką cukru waniliowego)
- 6 łyżek mąki (bez czubka, ale nie płaskich)
- 1/5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka oleju
- około 350 ml śmietany kremówki (jeśli chcemy,aby omlety mogły poleżeć trochę dłużej w lodówce, użyjmy 36%)
- 2 opakowania usztywniacza do śmietanki (takiego na 200 ml)
- ewentualnie owoce
- cukier puder do posypania
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodajemy cukry, miksujemy około 1 minuty, następnie dokładamy żółtka, olej i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, miksujemy na średnich obrotach nie za długo, tylko do połączenia składników.
Na papierze do pieczenia rysujemy owalne kształty, smarujemy papier cienką warstwą oleju, nakładamy ciasto i rozprowadzamy po wzorze.
Wkładamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika i pieczemy do uzyskania złotego koloru, u mnie około 8 - 10 minut. Ważne, by nie doprowadzić do tego, by krawędzie placuszków zaczęły się rumienić nadmiernie, gdyż wtedy omlety mogą nam się łamać.
Zaraz po wyciągnięciu z piekarnika, delikatnie oderwać placuszki od papieru i lekko, z czuciem zginając, "owinąć" wokół grubszego drewnianego trzonka np. tłuczka do mięsa. Zostawić w tej pozycji do całkowitego ostygnięcia.
W tym czasie ubijamy śmietankę z usztywniaczem.
Do wnętrza omletu nakładamy ubitą śmietankę za pomocą łyżki lub szprycy, ewentualnie dekorujemy owocami, wkładamy do lodówki.
Uwaga: Omlety dobrze jest zrobić maksymalnie 2 - 3 godziny przed zjedzeniem, wtedy nie nasiąkną wilgocią ze śmietany.
Jeśli chcemy dłużej je przetrzymać w lodówce, proponuję do śmietany dodać niewielką ilość żelatyny rozpuszczonej w minimalnej ilości wrzątku.
Oh, uwielbiam takie omleciki! Mam blisko domu taką niedużą cukiernkę, w której można kupić tego typu "ciasteczka" i mogłabym jeść je bez przerwy, więc narobiłaś mi smaka!
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę i pozdrawiam leśną kobitkę :)
UsuńCzęsto kupowałam takie w cukierni jako dziewczynka! Chyba czas zrobić domowe ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńja też właśnie i jakiś czas temu kupiłam sobie w pobliskiej cukierni...jakież było moje rozczarowanie, kiedy zamiast bitej śmietany poczułam sztuczną śmietankę z proszku :(((, pewnie taka dłużej się trzyma
UsuńChętnie bym takim zgrzeszyła ;)
OdpowiedzUsuńKaśka, to ja Ci pewnego pięknego dnia, z dostawą do domciu, podrzucę :))
UsuńIstna rozpusta, pyszota :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wyjęłam te pyszności z piekarnika, przygotowałam je na słodki prezent :). Wyglądają naprawdę kusząco i smakowicie :). To mój omletowy debiut, dziękuję! Zuza
OdpowiedzUsuńbardzo dobre
OdpowiedzUsuńZrobiłam i wyszły naprawdę smaczne.Co prawda ciasto mi się zlało w jedną masę
OdpowiedzUsuń,a brzegi trochę się poprzypalały,ale ładnie pokroiłam :). Zrobiłam własną bitą śmietanę ( bez usztywniacza,wystarczy dłużej pokręcić),do której dodałam trochę cukru pudru.Były miękkie i puszyste w środku,a chrupiące brzegi w połączeniu z cukrem pudrem smakowały jak beza.