Banalnie proste do zrobienia, pyszne ciacha :))
Z podanej porcji wychodzi około 6 ciastek.
biszkopt:
2 jaja
1/3 szklanki cukru ( do całości dopełnić 1 łyżeczką cukru waniliowego)
6 łyżek mąki (bez czubka, ale nie płaskich)
1/3 - 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka oleju
masa śmietanowa:
200 ml śmietanki kremówki 30%
150 gramów serka mascarpone
2 - 3 łyżki cukru pudru
około 5 - 6 połówek brzoskwiń z puszki
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodajemy cukry, miksujemy około 1 minuty, następnie dokładamy żółtka, olej i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, miksujemy na średnich obrotach nie za długo, tylko do połączenia składników.
Dużą blachę ( tą z wyposażenia piekarnika) wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy ciasto i rozprowadzamy je na papierze. Ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy około 8 minut. Studzimy.
Śmietankę ubijamy na prawie sztywno, dodajemy cukier puder, krótko miksujemy, dodajemy serek mascarpone i ucieramy wszystko razem (nie za długo, gdyż śmietanka może nam się ściąć).
Brzoskwinie ścinamy tak, by przypominały żółtka :)
Z biszkoptu wykrawamy owalne kształty, smarujemy masą i dekorujemy brzoskwiniami.
Ależ świetne te ciastka - dałam się nabrać, że to są jajka :) serio!
OdpowiedzUsuńSadzone jak się patrzy :) proste i fajne :)
OdpowiedzUsuńjak prawdziwe! :) gratuluję pomysłu i wykonania :))
OdpowiedzUsuńHaha genialne!
OdpowiedzUsuńAle pomysłowe- wyglądają jak sadzone:)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie :) bardzo fajny blog - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na: http://love-krowe1.blogspot.com/ :)
..poprostu ciastka wielkanocne,,,..
OdpowiedzUsuń