Połączenie piaskowca z owocami to prawdziwa rewelka, przynajmniej dla nas. Ciacho jest puszyste w strukturze, świetnie trzyma świeżość. Jeśli chodzi o dobór owoców, panuje tu pełna dowolność, łącznie z tymi mrożonymi lub odsączonymi z kompotu. Szybkie i bezproblemowe, gorąco polecam :)
1 szklanka mąki pszennej ( optymalnie tortowej)
1 szklanka mąki ziemniaczanej
200 gramów masła
4 jaja
3/4 szklanki cukru
1 płaska łyżka cukru z wanilią
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
około 600 gramów dowolnych owoców ( u mnie śliwki)
dodatkowo:
cukier puder do posypania ciasta
Masło roztapiamy i schładzamy do temperatury pokojowej.
Obie mąki przesiewamy z proszkiem do pieczenia.
Całe jaja ubijamy z obydwoma cukrami na puszysty krem. Do masy jajecznej dodajemy tłuszcz, mąki, miksujemy do uzyskania jednolitej masy.
Owoce pozbawiamy pestek, dzielimy na mniejsze części.
Kwadratową blaszkę o boku 24 cm wykładamy papierem do pieczenia ewentualnie smarujemy tłuszczem i posypujemy bułką tartą lub kaszą manną, wylewamy ciasto, układamy owoce ( nie wciskamy ich w ciasto).
Blaszkę wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 50 - 55 minut, do zezłocenia ciasta.
Jeszcze ciepłe posypujemy cukrem pudrem.
lubię takie ciasta ;)
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto, w sam raz na niedzielę :)
OdpowiedzUsuńŁukasz http://kuchniaalukasza.blogspot.com/
Boski piaskowiec :)
OdpowiedzUsuńSzybkie i łatwe, ale smakuje na pewno bosko! :)
OdpowiedzUsuńTrzeba bedzie wyprobowac :) w ten weekend byla szarlotka sypana u nas, polecam i pozdrawiam jesiennie.
OdpowiedzUsuńjak patrze na takie puszyste ciacha...to zaraz nosi mnie do kuchni:))...zostalo mi jeszcze drozdzowe ze sliwkami...takze to ciacho bedzie nastepne...pozdrawiam Ewuniu:)))...Irena...
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, uwielbiam takie ucierańce z owocami :)
OdpowiedzUsuńUpiekłam ! Jest pyszne !!!! Zapisałam w swoich przepisach :)
OdpowiedzUsuńmam dylemat : ubić całe jajka z cukrem, czy lepiej ubić białka na puch dodawać cukier a na końcu żółtka? która opcja jest lepsza aby ciasto było lepsze ?
OdpowiedzUsuńjuż piszę jak to jest, więc gdybyśmy do piaskowca nie dodawali owoców wtedy opcja z białkami ubitymi dodawanymi na końcu byłaby najlepsza, lecz kiedy kładziemy na wierzch owoce jaja ubijamy całe i w ten sposób minimalizujemy ryzyko zakalca
Usuń