kurczak zapiekany z marchewką i pieczarkami

Coś wspaniałego ! Powaga, wszystko razem daje świetny posmak, a mięsko wychodzi bardzo soczyste i aromatyczne, pyyychotka! Będzie cudownie smakować w towarzystwie ryżu, ziemniaczków lub na przykład frytek. Przepis zobaczyłam u Małgosi, podaję go z moimi zmianami.

2 duże lub 4 małe filety z kurczaka
przyprawa do kurczaka
400 gramów pieczarek
1 duża cebula
3 średnie marchewki
3 kopiaste łyżki majonezu ( polecam Kielecki)
4 plasterki sera żółtego
sól, ewentualnie czarny pieprz


Filety lekko rozbić, oprószyć przyprawą, odstawić na 10 minut do lodówki. Jeśli są duże, przekroić tak, by z dwóch powstały nam cztery i również leciutko rozbić, oprószyć przyprawą itd.

Marchewkę zetrzeć na dużych oczkach, wrzucić na 3 łyżki rozgrzanego oleju, po 5 minutach smażenia zalać 0,5 szklanki gorącej wody, przykryć i dusić do wytracenia płynu.

Pieczarki ( użyłam tylko kapeluszy) pokroić na małe kawałki, usmażyć z cebulą ( pokrojoną w piórka), przełożyć do miski.

 Do naczynia z pieczarkami dodać również podduszoną marchewkę, dodać majonez i wszystko dokładnie wymieszać.

Szerokie i płaskie naczynie żaroodporne wysmarować olejem, na dnie ułożyć filety, na mięso wyłożyć równomiernie "pierzynkę" pieczarkowo - marchewkową.

Nie przykrywając, naczynie wsadzić do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni ( funkcja góra - dół) i zapiekać przez około 40 minut.
Na parę minut przed upływem tego czasu poukładać ser żółty ( możemy pokroić go na małe kwadraciki lub zetrzeć drobno).