500 gramów łopatki wieprzowej
500 gramów filetów z kurczaka
1 średni strąk czerwonej papryki
1 płaska łyżka peklosoli
1 łyżeczka białego pieprzu
2 - 3 ząbki czosnku
100 ml przegotowanej wody w temperaturze pokojowej
2 łyżeczki żelatyny
Łopatkę mielimy na najdrobniejszych oczkach.
Kurczaka kroimy w średnią kostkę, następnie lekko rozklepujemy tłuczkiem.
Do miski wrzucamy oba rodzaje mięsa, zasypujemy peklosolą, mieszamy dokładnie, przykrywamy folią i odstawiamy do lodówki na 24 godziny.
Po tym czasie żelatynę mieszamy z wodą i przyprawami (czosnek przeciskamy przez praskę), wlewamy do mięsa i wyrabiamy dokładnie około 5 minut. Potem wrzucamy pokrojoną w kosteczkę paprykę i mieszamy ręką.
Masę mięsną wkładamy do woreczka do parzenia, ugniatamy delikatnie by wycisnąć powietrze.
Następnie wkładamy do szynkowaru i ponownie ugniatamy, uważając by nie rozerwać woreczka.
Maszynkę wkładamy do lodówki na kolejne 24 godziny.
Po tym czasie szynkę parzymy przez około 2 godziny w temperaturze 80 stopni.
O parzeniu szynki poczytać możemy na przykład TUTAJ, bo zasada jest wszędzie podobna.
Następnie schładzamy w lodówce przez kilka - kilkanaście godzin.
Pysznie i domowo :D
OdpowiedzUsuńEwa, Ty to masz zawsze świetne pomysły!
OdpowiedzUsuńPiękna szyneczka :) Nic nie zastąpi domowych wyrobów, są najlepsze.
OdpowiedzUsuńCzy papryka nie rozciapała się?
OdpowiedzUsuńnie, zmiękła tylko
Usuń