- Kokosowe - odpowiadam.
- Eee, bez polewy, orzechów? - jęknął i wziął całą garść.
Po chwili słyszę wrzask z jego pokoju.
Lol ! Zarąbiste są ! :)
No, to takie są te ciacha :)
- 3 szklanki mąki pszennej
- 250 gram masła
- 10 łyżek cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu wanilii lub aromat waniliowy
- 4 łyżki wiórków kokosowych
- 1 jajo
- 3 łyżki gęstej kwaśnej śmietany (dałam 18%)
- 0,5 łyżeczki octu 10%
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ponadto:
- wiórki kokosowe do posypania na górę
- gruby cukier
- 1 rozmącone białko do posmarowania (niekoniecznie, zostało mi po innym wypieku)
Następnie podzielić je na mniejsze części.
Na papierze do pieczenia wałkować niewielkie placuszki o grubości około 0,7 cm, wykrawać ciasteczka.
Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w odstępach około 3 cm. I tak do wykończenia ciasta. Następnie posmarować je rozmąconym białkiem, posypać wiórkami i grubym cukrem.
Piec około 15 minut w termoobiegu na 170 stopni lub funkcji góra - dół na 180 stopni.
Z podanej proporcji ciasta wyszło mi 4 blachy ciasteczek :)
Chciałabym zapytać jak długo zachowują świeżość te ciasteczka? Czy jak zrobię je teraz na święta to będzie za wcześnie? Pozdawiam :)
OdpowiedzUsuńtak, za wcześnie będzie, najlepiej około 3 maksymalnie 5 dni przed świętami
UsuńWitam,czy do tych ciasteczek dajemy cukier kryształ czy puder?Pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńdo środka najzwyklejszy kryształ, na wierzch gruby
Usuńte ciasteczka są super!kruchutkie rozpływają się w ustach
OdpowiedzUsuń